Jeszcze 7 tygodni temu nie mieściła się w dresy XXL, a gruby brzuch doprowadzał ją do łez. Dziś jest szczuplejsza o 30 kg i wygląda świetnie w legginsach rozmiar M

Jeszcze pół roku temu życie 42-letniej Magdaleny z Krakowa to był dramat. Najpierw musiała odejść z pracy, potem mąż zostawił ją dla kochanki. Przez 30-kilogramową nadwagę zaczęła mieć problemy z chodzeniem i palpitacje serca. Przełomem okazały się dla niej nowatorskie testy. Magda przeszła dzięki nim rewelacyjną przemianę: zyskała posągową sylwetkę i odzyskała swoją kobiecość.
Grubi mają w życiu ciężko
Rozmowa z Magdaleną boli i oczyszcza zarazem. Kobieta, za którą dziś każdy obejrzy się na ulicy, przez lata czuła się niewidzialna:
Już w szkole miałam przezwisko „gruba”. Koleżanki czasem rozmawiały ze mną z litości. Koledzy trzymali się z daleka. Na imprezach podpierałam ściany. W okresie pokwitania i na studiach kilogramów jeszcze przybyło. Mając 21 lat, nosiłam ubrania mojej 52-letniej matki. Nie było szans, żebym dobrze wyglądała w modnych wtedy skąpych topach czy spodniach-biodrówkach. Zresztą w popularnych sieciówkach nie było rzeczy w moim rozmiarze. Ludzie traktowali mnie protekcjonalnie. Zakładali, że jestem łakoma i leniwa. Pozwalali sobie na niewybredne uwagi. W cukierni kiedyś usłyszałam: „oj, to chyba nie dla pani!”. A ja tylko kupowałam ciastka na imieniny babci. Innym razem ktoś powiedział: „masz miłą buzię, byłabyś całkiem ładna, gdybyś schudła”. Takie „rady” i mój wygląd doprowadzały mnie do łez.

Do kompleksów na punkcie wagi doszły problemy z sercem i stawami. W pracy bardzo spadła mi przez nie wydajność. Nie mogłam dźwigać, dużo chodzić ani spieszyć się i stresować. Szef krzywo na to patrzył. Któregoś dnia wezwał mnie do gabinetu. Powiedział, że jestem obciążeniem dla zespołu i… wręczył wypowiedzenie. Gruba, chora i niechciana – tak o sobie myślałam. Niestety, okazało się, że nie tylko ja…
Na domiar złego posypało mi się też życie prywatne. Mąż oświadczył, że dosyć ma „tego mojego marazmu i wiecznego użalania się nad sobą”. Jednak to była tylko wymówka. On się mnie po prostu brzydził. Od dawna nie było między nami fizycznej bliskości. Podejrzewałam, że ma romans z koleżanką z pracy. Potwierdziło się, gdy spakował walizki i do niej odszedł.
„Diety? Fitness? Bez efektu. Tyłam z powietrza”
Magdalena chciała pokazać sobie, byłemu i wszystkim złośliwcom, że potrafi schudnąć i odzyskać kontrolę nad życiem. Na próżno.

4 kg 2 miesiące później + 16 kg
Dieta 1000 kcal, Diamond, śródziemnomorska, paleo – przetestowałam chyba wszystkie metody odchudzania dostępne na rynku. Rezultat był zawsze ten sam: minimalny spadek wagi, okupiony głodem i potem. A po kilku miesiącach gigantyczny efekt jo-jo. Przez problemy zdrowotne nie mogłam więcej ćwiczyć, żeby zbić tę wagę. Byłam przerażona. Nawet dresy XXL trzeszczały na mnie w szwach. Naprawdę chciałam schudnąć, ale moje ciało nie zamierzało mi na to pozwolić! Im bardziej się starałam, tym więcej przybywało kilogramów.
„Tamtego dnia urodziłam się na nowo”
Zapytaliśmy Magdalenę, jak to możliwe: jeszcze 7 tygodni temu ważyła 108 kg. Dziś zachwyca szczupłą figurą, którą śmiało podkreśla dopasowanymi strojami. W obcisłych legginsach zwraca uwagę nawet u 20-latków. Oto jej odpowiedź:
Pewnie dalej rozpaczałabym nad swoim grubym brzuchem i masywnymi udami, gdyby nie wiadomość od znajomej terapeutki. Okazało się, że w Polsce po raz pierwszy ruszają nowatorskie testy pod kierownictwem znanego specjalisty – Arkadiusza Zawady. Na różnych forach pro-medycznych wyczytałam, że w Europie Środkowej to pierwsze tego typu badania nad nadwagą. Nie miałam wątpliwości: to była moja szansa!
Postanowiłam wypełnić formularz kontaktowy. Cały tydzień czekałam na odpowiedź, aż w końcu nadeszła:

Po tylu nieudanych próbach powinnam się już zniechęcić, prawda? Jednak moja intuicja jest zwykle nieomylna, a teraz podpowiadała, że pan Arkadiusz Zawada i jego badania zmienią moje życie. Pierwszy raz poczułam, że sukces jest naprawdę blisko. Mogę być szczupła, piękna, zadowolona z siebie i… Kto wie? Może też pokochana przez wyjątkowego mężczyznę?
„Kilogramy znikały z każdym dniem”
Przy pytaniu o badania pana Zawady Magdalena nie potrafiła powstrzymać emocji.
Na czas testów zostaliśmy podzieleni na dwie grupy – jedna miała codziennie stosować nową kurację, a druga – placebo. Ja trafiłam do grupy nr 1. Jeszcze teraz przechodzą mnie ciarki na wspomnienie 3 pierwszych dni w Instytucie. Wtedy właśnie mój brzuch zaczął się spłaszczać i opadać. Wałki tłuszczu zniknęły z pleców. Pierwsze ważenie pod okiem laborantów wykazało 2 kg na minusie! Z każdym dniem było coraz lepiej. Ubywało centymetrów w talii oraz w udach. Skóra na pośladkach przestała być gąbczasta i elegancko się napięła. Co ciekawe, zyskałam też mnóstwo energii. Wstawałam rano, rześka i wesoła, pełna optymizmu. Wszędzie było mnie pełno. A to wszystko bez jakichkolwiek ćwiczeń i na tych samych posiłkach co zawsze!

Ostatecznie przez te 7 tygodni zrzuciłam… 30 kg! Nie poznawałam siebie. Ciuchy, z którymi przyjechałam na testy, po prostu ze mnie spadały. Dotychczasowe t-shirty teraz mogłam nosić jako sukienki… oversize! Ludzie też zaczęli traktować mnie inaczej. Na ulicy łowiłam zaciekawione spojrzenia, w sklepach zbierałam pochwały za wygląd. „Na takiej zgrabnej figurze wszystko dobrze leży” – komentowały panie, gdy mierzyłam obcisłe spodnie. Nareszcie żyłam bez wstydu i smutku.
Magdalena przeszła kolosalną przemianę w zaledwie 7 tygodni. Gdzie tkwi sekret sukcesu?
Metodą, która pozwoliła Magdalenie bez wysiłku pozbyć się zbędnych kilogramów, okazała się kuracja, która naturalnie przyspiesza metabolizm. Jej składniki przez środowisko naukowe określane są mianem „roślinnych pogromców tłuszczu”.
5 błyskawicznych korzyści dla Twojej sylwetki!

Do 30 kg mniej na wadze w 7 tygodni

Likwidacja cellulitu tłuszczowego, wodnego i mieszanego

Wyszczuplenie brzucha, ud, pośladków i ramion

Wyrównanie poziomu cholesterolu, więcej energii do życia

Prawidłowa waga bez zbędnego wysiłku i efektu jo-jo
Działanie kuracji wyjaśnia kierownik badań nad tyciem i międzynarodowej klasy specjalista – Arkadiusz Zawada:

„Naturalna, roślinna mieszanka 12-krotnie przyspiesza metabolizm i akceleruje rozpad tkanki tłuszczowej. Zwłaszcza tej zgromadzonej w tak opornych miejscach jak brzuch, uda czy… podbródek. Już w ciągu 25 godzin składniki aktywne zaczynają dopingować nasze komórki do szybszego spalania kalorii. Jednocześnie oczyszczają one ciało z toksyn i zbędnych produktów przemiany materii. Jest to szczególnie ważne, bo organizm nie wydatkuje już cennej energii na niwelowanie skutków wewnętrznego zatrucia. Razem ze zbędnymi kilogramami znikają więc wzdęcia, opuchlizna, a także cellulit. Poprawia się samopoczucie fizyczne i psychiczne. Moim zdaniem mamy do czynienia absolutnym przełomem w dziedzinie zwalczania uporczywej nadwagi i zapobiegania otyłości”.
To działa na każdego
Kuracja BeSlimmer zawiera aż 6 wysokiej jakości ekstraktów, o najwyższej możliwej BIOprzyswajalności. Działanie preparatu jest wielotorowe: 12-krotnie przyspiesza on spalanie tłuszczu, likwiduje zastoje wodne oraz limfatyczne i na stałe zapobiega efektowi jo-jo. Takie właśnie działanie tej formuły możemy zaobserwować u Magdaleny. Jej piękna sylwetka utrzymuje się do dziś. Nawet wiele miesięcy po zakończeniu terapii.




Badania kliniczne pod kierownictwem Arkadiusza Zawady potwierdzają: kuracja BeSlimmer zamieni każdą komórkę Twojego ciała w ultra-wydajną fabrykę do spalania zbędnego tłuszczu. I to taką, która pracuje 24h/7. Żadna spożyta przez Ciebie kaloria nie zdoła się „odłożyć” na brzuchu ani w biodrach. Nawet jeśli lubisz podjadać po 18:00 albo masz słabość do produktów bogatych w cukry złożone, np. słodyczy lub białego pieczywa. Ta formuła została stworzona do zadań specjalnych. Im większy masz problem, tym jest skuteczniejsza. Dzięki niej możesz zyskać upragnioną wagę w podobnym czasie jak Magdalena albo… jeszcze szybciej. Nawet jeśli borykasz się z otyłością brzuszną, a wszystkie dotychczasowe metody Cię rozczarowały.
Skończ z dietami, które nic nie dają, a tyko szkodzą. Z BeSlimmer wreszcie schudniesz, zamiast się odchudzać
Głodówki, diety „oczyszczające”, pasy wyszczuplające, płukanie jelit. Dobrze wiesz, że z takimi wynalazkami można stracić czas, pieniądze, zdrowie… Wszystko tylko nie kilogramy! Te wrócą niezawodnie i to w zdwojonej masie. Czytasz to i chce Ci się płakać? Masz takie partie sylwetki, których nienawidzisz i nie chcesz na nie patrzeć? Czas z tym skończyć! Twoje ciało jest piękne w każdym centymetrze i zasługuje na to, by być zdrowe, silne i… zgrabne! Bez wydawania majątku, bez katowania się paskudztwami, bez poddawania się ryzykownym zabiegom. Właśnie teraz robisz pierwszy krok ku swojej pięknej przemianie.
Specjalnie dla naszych czytelników razem z Arkadiuszem Zawadą przygotowaliśmy atrakcyjną zniżkę. Jest ona dostępna dla wszystkich, którzy podejmą decyzję o zakupie przełomowej formuły BeSlimmer. Jeśli chcesz wypróbować metodę, o której mówi całe środowisko naukowe, musisz działać szybko!
Po prostu kliknij w poniższy link, aby mieć pewność, że otrzymasz zniżkę! Co więcej, otrzymasz również dostęp do szczegółowych materiałów i opinii na temat działania produktu.


Specjalna promocja obowiązuje do 16.03.2021!
Wspaniałe rezultaty. Podziwiam!!! <3
Używam BeSlimmer od 5 dni i schudłam już 1,5 kg. Tak dobrze nie szło mi na żadnej diecie.
Mnie zależało przede wszystkim na aspekcie zdrowotnym. Odkąd schudłam z tym 20 kg, wreszcie mam normalne ciśnienie.
Ten środek jest genialny. Nie miałam takiego „kaloryfera” na brzuchu, nawet kiedy chodziłam na siłownię 3 x w tygodniu.
Buuuuuu, a taką śliczną żonkę miałem, pulchniutką, dobrze odżywioną. I gdzie jest teraz moja kluseczka
@Tadeusz przyzwyczajaj się! xD Żona dłużej będzie zdrowa dla Ciebie. 😉 I może teraz nosi szorty XS, ale serce dalej ma XXL! <3
Szkoda, że nie było tego 5 lat temu, kiedy przytyłam 20 kilogramów po wypadku samochodowym. Powinni to rozdawać rekonwalescentom w klinikach jako środek zapobiegawczy przed obrośnięciem w sadło. Serio!
Odchudzanie z ta kuracja zakończyłam 3 miesiące temu i od tamtego czasu waga ani drgnie. A zrzuciłam 21 kg. Tak że polecam.
Ja studiuję dietetykę i wśród profesorów już zrobił się szum a propos tej kuracji. Jedno jest pewne: skład jest super, a za tę cenę to jak za darmo.
A dla facetów też się nada?
I to jeszcze jak! Ja miałem brzuch jak bęben, a po 4 tygodniach nie został po nim ślad.
Mama po menopauzie nie mogła za nic pozbyć się „oponki”. Dziś mija 2. Tydzień, jak to stosuje i już widać, że brzuszek pięknie się wypłaszczył.
Nosiłam XXL, zeszłam do M czasem S. Rekomenduję BeSlimmer.
To jest przede wszystkim super łatwe w stosowaniu. Nie trzeba żadnych przygotowań, treningów, mieszania w garach. Ja nie zmieniłam w swojej diecie nic, a jest mnie o połowę mniej.
O, z taką piękną zgrabną panią to każdy by chciał się umówić.
49% zniżki dla naszych czytelników
49% zniżki dla naszych czytelników
Skorzystaj z naszego EKSKLUZYWNEGO LINKU znajdującego się poniżej i już dziś odbierz 49% rabatu na formułę BeSlimmer
Odbieram rewolucyjną kurację odchudzającą BeSlimmer ze zniżką i rozpoczynam przemianę >>>Specjalna promocja obowiązuje do 16.03.2021!